Od brzasku po mrok – tęsknota w ciszy
Lecz własny egoizm nie zyska nic
Paradoksalnie zyskuje Prawda…
I radość lecz później dopiero
W delikatności różowej róży
Spotykam Ciebie jednak
Subtelność kwiatu nie odda piękna
Choć Bogiem Jesteś w lekkości jej barwy ukrytym.
W drodze pociągiem, Gdańsk – Szczecin 2009