Cudownie jest iść i kochać
Stąpać po ziemi pokrytej pożółkłymi
Oddychać rześkim
Pełną pojemnością płuc
Świat znika mi z oczu
Kiedy zapach życia przenika do myśli.
Gdańsk 2003
Cudownie jest iść i kochać
Stąpać po ziemi pokrytej pożółkłymi
Oddychać rześkim
Pełną pojemnością płuc
Świat znika mi z oczu
Kiedy zapach życia przenika do myśli.
Gdańsk 2003
najbardziej lubię malować drzewa
mogą one stać prosto
albo uginać się od wiatru
czasem podobne są
do ptaków
bo łączą w sobie
to, co tkwi w ziemi
i co jest w niebie
Gdańsk 2001
Gdzie jest ten dom
W którym chcę mieszkać?
Na Najpiękniejszej Planecie, daleko
Kiedy spoglądam w niebo
Ledwo ją widzę…
Wierzę, że dotrę tam kiedyś
Na stałe
Dziś jednak
Namiastkę Najpiękniejszej Planety
Spotykam także na Ziemi.
Gdańsk 1999
Mówisz, że nie wiesz
Czego chcesz naprawdę
Czy być kochanym
Czy tęsknić
I czekasz na to
Co w sercu rozgrywa
Decydującą walkę
O to, co lekkie jak puch
Bezwonne
Niech koi
Już pozwól!
Ten lęk ostateczny
Co wnet odejdzie
O bladym poranku
W dniu przebudzenia
Na nowy czas.
Koszalin 1999
Spaceruję w wyobraźni
i na jawie czasem tam
gdzie piasek wilgotny
pod stopą spoczywa
gdzie mgła się osadza na brzegu wody
nagle przysiadam
…jak cicho
wytężam spojrzenie w niemy horyzont
wilgoć i myśl:
jak dobrze ją chłonąć
tęsknię
by trwać dłużej może
…nie mogę nasycić się chwilą…
ta wilgoć rodzima
co kiedyś poznana
jak szron poranny ujawni na dłoniach
bukiet chwil następnych.
Koszalin 1998