otwieram oczy
w przysłonie okna
odkrywam promienie
na twarzy i ustach
jesteś – myślę – we mnie
znów więc, powstaję
uwielbiam tę miłą obecność
to metafizyczne wstawanie
kiedy przez zieleń liści dostrzegam
…przez turkus wody szeroko rozlanej…
świat rzeczywisty
nasze spotkanie
Ty Bóg ukryty i ja Twoja łania
miłuję swą nędzę
bo w niej zawsze staniesz
dopóki dostrzegam Twoje staranie
by z niej uczynić własne mieszkanie
jak brat, jak ojciec, jak przyjaciel drogi
chcesz mnie przemieniać
dziękuję za prawdę
słoneczną dla mnie
za każdą osobę spotkaną
na wieczność
co ślad swój zostawia
niespodziewanie
2023