W prostocie wszelkich myśli
wyznaję, że kocham
i tak to zbliżam się do
codzienności
gdzie żyję będąc dla ciebie
gdzie zbieram okruchy
dla siebie
lecz nie żałuję, że chleb calutki
tobie oddaję
i jest w tym wolność i radość,
i czas mój,
i moje myśli…proste
rozbijające się na atomy
podstawka pod filiżankę z kawą,
kolorowego obrusu,
kwiatów w wazonie
gdzie to, co nazywa się
zawsze cierpieniem
przyjęte oknem
ku głębi się staje
ku pełni – On tu
naprawdę jest zawsze
Miłość więc, to nie słowa
puszczane na wiatr
jak dmuchawce
a podarunki dla ciebie
codzienne
z ochotą, z radością, by dbać
i patrzeć jak wzrastasz
to przyjmowanie tego,
co spotkam
uważne myślenie o tu i teraz
I dodam jeszcze na temat
ten ważny
pamiętam obraz Niepokalanej
wcale mi nieznanego artysty
tam siedzi skupiona i szyje
– obrazek codzienny i prosty
lecz to jest obraz
wielkiej miłości
2024 Kochanemu Mężowi i Córeczce
